Kilkunastu policjantów z czterech komend brało udział w kilkudziecięcio kilometrowym pościgu za 20-latkiem, który poruszając się kradzionym volkswagenem caddy nie reagował na wezwania policji. Co więcej, zajeżdżał drogę funkcjonariuszom i próbował zepchnąć z jezdni ich oznakowany radiowóz, uderzając kierowanym przez siebie autem. W powiecie zambrowskim doszło nawet to użycia broni palnej przez funkcjonariuszy, ale i to nie zmusiło uciekiniera do zatrzymania.
Czytaj też: Trwają zapisy na bal charytatywny gminy Zambrów
Łukasz M., był znany policjantom ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej. 31 stycznia br. 20 -letni mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego, ukradł z jednej z firm transportowych samochód z dokumentami właściciela i kartami płatniczymi, które znajdowały się w środku. Już dwie godziny później został zlokalizowany przez kryminalnych z Wysokiego Mazowieckiego na terenie powiatu bielskiego. Policjanci z tamtejszej drogówki podjęli próbę zatrzymania złodzieja. Uciekinier jednak nie reagował. Przekraczał dozwoloną prędkość, stwarzając realne zagrożenie na drodze dla innych uczestników ruchu.
Czytaj też: Konkurs wiedzy o samorządzie terytorialnym dla uczniów szkół średnich z całego regionu.Trwają zgłoszenia
Dopiero w Mężeninie 20-latek postanowił porzucić auto i dalej uciekać pieszo. Wówczas natychmiast został zatrzymany przez policjantów z zambrowskiej komendy, którzy również brali udział w tym pościgu.
Kryminalni odzyskali również skradzioną tego dnia w Zambrowie lawetę, pozostawioną obok jednej z posesji na terenie powiatu wysokomazowieckiego. Wartość skradzionych przez 20 -latka tego dnia przedmiotów to 61 tys. zł.
Za swoje czyny Łukasz M. odpowie przed sądem.
Zobacz koniecznie: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?