Kandydat w wyborach samorządowych chciał nakazu sprostowania i zakazu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na swój temat przez Andrzeja Misiewicza, byłego kandydata, który przegrał w I turze wyborów i sąd przychylił się do tego wniosku. Chodziło o opublikowany dwie godziny przed ciszą wyborczą artykuł, w którym Andrzej Misiewicz zarzuca włodarzowi łamanie prawa, poprzez niedotrzymywanie terminów. Chociaż sąd przyznał rację wójtowi, iż wskazane w artykule celowo błędne daty były działaniem zamierzonym i mogło spowodować brak zaufania wyborców poprzez wprowadzenie ich w błąd, to jednak aktualnie Andrzej Misiewicz nie kandyduje już w wyborach na urząd wójta. W związku z tym wniosek nakazu publicznego przeproszenia oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego sąd odrzucił, bo zdaniem sądu nie mają bezpośredniego wpływu na dalszą kampanię wyborczą i można ich dochodzić na drodze cywilnej jako ochrony dóbr osobistych. Wójt nie wie jeszcze, czy z tego prawa skorzysta.
- Taka decyzja wymaga zastanowienia. Na razie mam wybory, którymi muszę się zająć.Nie jestem tak mściwy, nie chciałbym tego dalej ciągnąć - mówi Sylwester Jaworowski, wójt gminy Kołaki Kościelne.
Wybory samorządowe 2018: Twój głos się liczy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody