Liczę, że ktoś kto znalazł okaże się dobrym człowiekiem i się zgłosi – mówi mieszkanka Zambrowa.
Do zdarzenia doszło zaraz przed świętem zmarłych, w czwartek 31 października br. około południa w Zambrowie, przy Alei Wojska polskiego niedaleko sklepu Anabella.
- To nie mogła być kradzież. Musiały wypaść, jak wyciągałam portfel przy budce z jedzeniem – opowiada poszkodowana. - Zorientowałam się, jakieś dziesięć minut później, wróciłam na miejsce, ale nikt nic nie widział – opowiada.
Czytaj też: Szpital powiatowy z certyfikatem akredytacyjnym
Pieniądze to oszczędności, które kobieta miała zwinięte w rulon, związane gumką recepturką. Miały być przeznaczone na leczenie 3,5 rocznego dziecka.
- Córeczka jest przewlekle chora na płuca. Te pieniążki były przeznaczone na badania w Centrum Zdrowia dziecka w Warszawie – tłumaczy.
Sprawę zgłosiła na policję. Niestety okoliczny monitoring nie sięga wskazanego przez nią miejsca, więc jedyne, co może zrobić – to liczyć na dobre serce znalazcy.
- Wciąż mam nadzieję, choć po takim czasie zaczynam wątpić – mówi kobieta. I mimo wszystko apeluje, by osoby, mające jakąkolwiek wiedzę na temat tego zdarzenia, zgłosiły się na zambrowską komendę.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?