- Zgłoszenie dostałam w środę, ale na miejsce pojechałam dopiero w czwartek. Psy zostały już zdjęte. Pierwszy leżał martwy przy płocie, miał na szyi sznur. Drugie zwierzę już w asyście policji odnalazłam na końcu posesji – mówi Ewa Mioduszewska z Zambrowa.
Zwierzęta zostały zabezpieczone przez służby weterynaryjne. Badania sekcyjne mają wskazać, co było przyczyną śmierci psów.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku artykułu 35 ustaw o ochronie zwierząt. Dotyczy ona zabijania i znęcania się na zwierzętami za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności – mówi mł. as. Agnieszka Predko oficer prasowy zambrowskiej policji. I dodaje, że czynności będą prowadzone pod nadzorem prokuratury.
- Nikt nie usłyszał zarzutów, trwa śledztwo w sprawie – podkreśla Predko.
Czytaj też: Korupcja w służbach więziennych
Ewa Mioduszewska nie ma wątpliwości, kto jest sprawcą tej zbrodni.
- Z tego, co udało mi się ustalić, makabrycznej zbrodni dokonali goście gospodarza, na którego posesji znaleziono uśmiercone zwierzęta, podczas libacji alkoholowej. Mam nadzieję, że zostaną ukarani – mówi Mioduszewska.
Czytaj też: Bił i kopał, aż zabił
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?